Projekt związany z powstaniem bitcoina przez wiele osób uznawany jest za manifest. Ma on podkreślić nieudolność i niewydolność systemów bankowych. Wszyscy zapewne pamiętamy lata 2007 i 2008 oraz kryzys gospodarczy, który odbił się echem na całym świecie i dotknął chyba wszystkie państwa. Najgorzej było jednak w Stanach Zjednoczonych. Rozwiązaniem tych problemów ma być kryptowaluta.
To cyfrowa wersja gotówki, która pozwala na przeprowadzania transakcji P2P za pośrednictwem Internetu, a jednocześnie bez udziału żadnych instytucji. Nad bitcoinem nie ma władzy żaden kraj, żaden bank.
Jeśli zastanowić się głębiej, kryptowaluta i pieniądze trzymane w banku mają jedną cechę wspólną. Obu z nich fizycznie nie posiadamy. Istnieją jedynie w cyfrowej rzeczywistości. Co ciekawe, pieniądze z całego świata, zgromadzone w bankach, na depozytach, lokatach, itp. W tej chwili mają pokrycie zaledwie w 6%. Co to oznacza? Gdyby każdy z nas chciał wyczyścić swoje konto, doszłoby do tzw. paniki bankowej. Okazałoby się bowiem, że te instytucje nie są wypłacalne.
W przypadku bitcoinów nie ma tego typu problemów. Kryptowaluta opiera się na systemie wymiany informacji. Swoje środki kontrolujesz zawsze i zawsze masz do nich dostęp. O ile masz dostęp do Internetu – nie przeszkodzą Ci w tym żadne przerwy techniczne. W systemie tym nie ma prawa wystąpić jakakolwiek awaria. Zdarza się tak czasem w przypadku aplikacji mobilnych czy kont bankowych. Bitcoin funkcjonuje nieprzerwanie o czasu powstania. Do tych pieniędzy nie ma prawa nikt poza Tobą. Nie może Ci ich zająć ani komornik, ani żadna inna instytucja. Tyko Ty masz dostęp do Twojego elektronicznego portfele.
Kryptowaluty posiadają właściwości wręcz deflacyjne. Innymi słowy są odporne na inflację. Wynika to z tego, że teoretycznie nie można ich wyprodukować więcej – mają ograniczoną liczbę. Jeśli więc zastanawiasz się ile jest bitcoinów – w tym momencie wydobyto ich ponad 16,5 miliona. Walucie tej bezpieczeństwo zapewniają wyspecjalizowane komputery, rozproszone po całej kuli ziemskiej. To one używając swojej mocy obliczeniowej, tworzą kolejne bitcoiny. Jeśli ktoś chciałby unieruchomić tę kryptowalutę, musiałby odciąć od zasilania każdy serwer i komputer, a najlepiej cały Internet, choć i to nie dawałoby gwarancji sukcesu, ponieważ istnieją jeszcze połączenia satelitarne. Należy jednak pamiętać, że po ponownym uruchomieniu sieci, bitcoin ponownie by działał.
Cały projekt, zaprogramowano tak, że bitcoiny będą tworzone do około 2140 roku, co 4 lata. Odnalezienie ich nie jest łatwym zadaniem, ponieważ stale utrudniają swoją produkcję za pomocą halvingu. Docelowo ma ich powstać 21 milionów. Co ważne 1BTC (bitcoin) nie jest najmniejszą jednostką tej kryptowaluty. Jest ona podzielna do 8 miejsc po przecinku (dla porównania każda inna waluta do 2). Z tego powodu nią dysponować znacznie więcej osób. Tak duże rozszerzenie pozwala na nieustanny wzrost jego ceny, przy pojawieniu się kolejnych bitcoinów na rynku. Przyjęto, że najniższa jednostka, czyli 0,00000001 BTC to 1 satoshi (od Satoshi Nakamoto – twórcy bitcoina).